Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Lublina domaga się przebudowy, zasłonięcia albo nawet zburzenia wieży jednego z kościołów, znajdujących się w tym mieście! Chodzi o świątynię pod wezwaniem Urszuli Ledóchowskiej, położoną na terenie lubelskiej dzielnicy Węglin.
|
Postkomunistyczna pornografia sakralna według PiS
czyli kościół pw. św. Urszuli
|
Jak czytamy w oświadczeniu, skierowanym przez radnych PiS-u do prezydenta miasta
Krzysztofa Żuka (PO): "Kościół ten obraża zdecydowaną większość mieszkańców Lublina. Godzi nie tylko w ich dobry smak, ale także w elementarne poczucie przyzwoitości. Ewidentnie falliczny kształt znajdującej się przy nim wieży może kojarzyć się tylko z jednym. (...) To skandal, żeby taka budowla bezkarnie deprawowała naszą młodzież. W dodatku znajduje się ona w tuż przy jednej z najruchliwszych tras wjazdowych do miasta - drodze krajowej Lublin-Rzeszów, która niedługo ma zostać przekształcona w trasę ekspresową. Jakie świadectwo naszej metropolii wystawia taki widok. Zwłaszcza w przypadku ludzi, którzy przybywają do Lublina po raz pierwszy i od razu wita ich takie obsceniczne kuriozum".
Według słów przewodniczącego lubelskiego klubu radnych Sylwestra Tułajewa: "Wieża kościoła pw. Urszuli Ledóchowskiej każdemu normalnemu człowiekowi kojarzy się tylko z jednym - męskim członkiem. Zwłaszcza w zimie, kiedy zalega na niej śnieg. Absolutnie niedopuszczalne jest, żeby miejsce święte stanowiło jednocześnie rozsadnik pornografii, w dodatku dostępny bez ograniczeń każdemu, nawet małym dzieciom. Kościół ten stanowi przy tym najobrzydliwszy i najbardziej haniebny spadek Lublina po komunizmie. Otóż PRL-owskie władze naszego miasta, jeśli już wydawały zezwolenie na budowę jakiejkolwiek świątyni, to tylko pod warunkiem, że będzie ona jednocześnie ośmieszać Kościół katolicki. Najlepszym dowodem jest to, ze niedaleko znajduje się kościół, którego bryłę wzorowano na mamuciej skoczni w Harachowie. A świątynię pw. Urszuli Ledóchowskiej wprawdzie wzniesiono w latach 90., ale na podstawie planów z okresu komuny i zamiast arcydzieła architektury na miarę bazyliki w Licheniu mamy jedno wielkie pośmiewisko. Dlatego klub radnych Prawa i Sprawiedliwości chciał wrazić, w imieniu zdecydowanej większości mieszkańców miasta, zdecydowane oburzenie tą postkomunistyczną pornografią pod płaszczykiem sakralnym".
|
Skocznia narciarska w (prawie) centrum Lublina |
Stanowisko radnych częściowo popiera również wybitny reżyser teatralny i teoretyk sztuki, twórca słynnej Sceny Plastycznej KUL,
prof. Leszek Mądzik: "Prowokacja oczywiście odgrywa niezwykle ważną rolę w sztuce. Bez pisuaru
Marcela Duchampa nie byłoby sztuki nowoczesnej, bez eksploatowania własnego ciała i jego potrzeb fizjologicznych na granicy pornografii i perwersji niemożliwy byłby rozkwit performance'u czy pojawienie się tak wszechstronnego zjawiska artystycznego jak
Sasha Grey. Ale w prowokacji potrzebna jest jeszcze krztyna dobrego smaku, której tu zdecydowanie zabrakło. Budowę tego kościoła można porównać do publicznego podarcia
Biblii przez
Nergala - pustej i głupiej prowokacji, którą trudno nadać choćby minimalną wartość artystyczną".
|
"Falliczna" okładka informatora
kulturalnego „Zoom | |
Apel radnych stanowi część antypornograficznej kampanii lubelskiego PiS-u, która rozpoczęła się od potępienia okładki Lubelskiego Informatora Kulturalnego
"Zoom", przedstawiającej przedmiot (najprawdopodobniej oparcie kanapy) o fallicznym kształcie, spoczywający na krześle. Sprawa zburzenia kontrowersyjnej wieży ma zostać poruszona na najbliżej sesji rady miasta. Co zaskakujące, inicjatywie PiS-u w tej sprawie poparcia udzieliły miejscowe SLD i Ruch Palikota.