środa, 6 lutego 2013

PAWŁOWICZ: PRZEZ HOMOSEKSUALISTÓW ADAMA I EWĘ WYGNANO Z RAJU

To właśnie homoseksualizm sprawił, że Bóg wygnał człowieka z raju - oświadczyła podczas sobotniego spotkania w Siedlcach, poseł Krystyna Pawłowicz. - Bo na początku nie było podziału na płci i Ewa tak naprawdę była Ewonem.


.

Kompletnie fałszywa wizja artysty przedstawiająca Adama i Ewę
Ten pan po prawej nie powinien mieć takich piersi
- Bóg chciał, żeby ludzie żyli wiecznie bezgrzeszni na podobieństwo aniołów i dlatego stworzył ich jednej płci. Zaś Szatan skusił pierwszych ludzi i sprawił, że zgrzeszyli ze sobą. Za to Bóg na wieki wywalił ich na pysk z Edenu i zmienił Ewona w Ewę, tak, aby ludzie żyli ze sobą po bożemu i mnożyli się na całej Ziemi, ale tylko i wyłącznie związani węzłem małżeństwa. Homoseksualizm jest więc najcięższym możliwym grzechem, większym niż morderstwo, co pokazał Bóg dobitnie, niszcząc Sodomę. Homoseksualizm jest nieproduktywny nie tylko, jeśli chodzi o produkcję dzieci, ale także w innych dziedzinach życia. Człowiek heteroseksualny stara się zbudować coś trwałego z myślą o swoich dzieciach, a kiedy jest baba z babą, albo chłop z chłopem to myślą tylko o swoich przyjemnościach. Są o wiele bardziej leniwi, gorzej i mniej chętnie wykonują pracę, no może poza dekorowaniem wnętrz i fryzjerstwem, bo nie zależy im na dzieciach czy wnukach i gromadzeniu dla nich spuścizny. Stanowią więc po prostu obciążenie dla społeczeństwa, które nie ma z nich żadnego pożytku. Homoseksualizm nie jest od niedawna w świetle prawa karany (CZYTAJ TUTAJ), ale nie znaczy to, że powinien być prawnie dopuszczalny - stwierdziła Pawłowicz.

- Zaś zarzuty wobec mnie i prezesa Kaczyńskiego, o tym, że jako osoby bezżenne jesteśmy nieproduktywni, świadczą tylko o głupocie i prymitywizmie osób je stawiających i kompletnym niezrozumieniu mechanizmów działania społecznego. Bo przecież, żeby naród trwał i się rozwijał musi go ktoś zapładniać nie tylko fizycznie, ale też i duchowo. A ja razem z prezesem, tysiącami księży i zakonnic czy największym z Polaków, Jezusem Chrystusem, rolę takich zapładniaczy duchowych pełnimy. A homoseksualiści są kompletnie jałowi duchowo. Myślą wyłącznie o konsumpcji i rozpuście - dodała poseł.

Zaprezentowane na spotkaniu poglądy wzbudziły kontrowersje wśród zgromadzonych zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Dotyczyło to przede wszystkim specyficznej interpretacji Biblii. Na uwagi, iż w Starym Testamencie nie ma nigdzie wzmianki o tym, żeby Adam i Ewa byli jednopłciowi i mieli zostać wygnani z Edenu za homoseksualizm, poseł Pawłowicz odpowiedziała, iż wszystko zależy od tłumaczenia Biblii. - Nie wszystkie przekłady oddają całkowicie wiernie Słowo Boże. Wy macie pewnie te robione wiadomo przez kogo. Ale ja mam ten właściwy, gdzie jest to wyłożone prawie biało na białym. 

Jednak największe oburzenie poseł wywołała uwaga, iż według jej wykładni Starego Testamentu, Bóg zmieniając Ewona w Ewę niejako przyzwolił ludziom na dokonywanie zmiany płci. - Pan by chciał tylko próbować i próbować, pod kordłą siedzieć z coraz to innymi, jak wolny ptaszek latać, a ożenić się i dzieci płodzić to to nie łaska! I co pan o tym wszystkim może wiedzieć!? Zna pan na pamięć konstytucję? Co jest napisane w artykule 164.? A w ogóle to przydałby ci się antyperspirant i to bardzo, chamie - krzyczała zdenerwowana poseł. Po stwierdzeniu rozmówcy, iż jest żonaty, ma czwórkę dzieci, a artykuł 164. mówi w punkcie pierwszym, iż podstawową jednostką samorządu terytorialnego jest gmina, prof. Pawłowicz opuściła salę.