piątek, 5 lipca 2013

FIFA: REWOLUCYJNE ZMIANY ZASAD GRY W PIŁKĘ


Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) wprowadza rewolucyjne zmiany w zasadach gry w piłkę kopaną. Od września mecze będą się toczyć co najmniej 90 minut, ale koniecznie do remisu między drużynami.

Zmiany mają dotyczyć zarówno dotychczasowych rozgrywek ligowych, jak i meczów reprezentacji
Równość nie będzie już zarezerwowana tylko dla sportów
wodnych
narodowych. Oznacza to, że wszelkie podziały na ligi piłkarskie zostaną zlikwidowane. Drużyny zrzeszone w narodowych związkach piłki nożnej będą grały wspólnie, bez względu na dotychczasową pozycję w tabelach, w ramach losowania. To samo tyczy się rozgrywek reprezentacji, w tym mistrzostw kontynentalnych oraz mundialu.

Podstawowa zmiana jest prosta. Mecze będą trwały co najmniej 90 minut. Jeśli podczas końcowego gwizdka wynik będzie inny niż remisowy, arbiter przedłuży spotkanie o tyle czasu, ile będzie potrzebne którejś z drużyn do wyrównania. Według przedstawicieli FIFA ma to zapobiec rozróbom pseudokibiców oraz uniezależnić piłkę od wpływów wielkiego kapitału. - Chcemy wrócić do korzeni tego przepięknego sportu, jakimi są rywalizacja fair play oraz zwykła zabawa - mówił na konferencji w Sao Paulo przewodniczący FIFA Sepp Blatter. Zmiany będą obowiązujące dla wszystkich narodowych związków piłki nożnej i wszystkich drużyn zawodowych.

Niewątpliwie najbardziej na decyzji federacji piłkarskiej skorzysta polski futbol. Zbigniew Boniek, prezes PZPN, ocenia, że zmiany zlikwidują wreszcie przemoc stadionową, uliczne burdy pseudokibiców przed i po meczach, a nawet zażegnają konflikty międzynarodowe. W świecie piłkarskim do dziś żywa jest pamięć o tzw. wojnie futbolowej z 1969 r., kiedy po przegranym przez Honduras meczu eliminacyjnym z Salwadorem wybuchł konflikt zbrojny między tymi państwami. Jak pamiętamy, podobnie napięta sytuacja miała miejsce podczas meczu Polska-Rosja na ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy.

A jak rewolucję piłkarską oceniają nasi kibice? Dla "Medialnych Faktów" komentuje Kazimierz Polepa, pierwszy baryton szalikowców w Chórze Legionistów CWKS: - Skoro nie wiadomo już będzie kogo i za co bić, bo przecież będą same remisy, prawdopodobnie skupimy się na tradycyjnym niszczeniu i paleniu własności publicznej, w sumie to wrogiej kibicom obu drużyn oraz na biciu sędziego i rodzin z dziećmi, które tak są potrzebne na meczach, jak kwiatek w piździe. Przepraszam, u kożucha. Jeśli to też okaże się niezgodne z nowymi przepisami, wrócimy pewnie do przedwojennej tradycji bicia Żyda. Odkąd prokuratura zalegalizowała swastykę jako symbol szczęśliwych Hindusów, to liczymy, że do tej tradycyjnej formy spędzania czasu przez mieszkańców Indii też nikt się nie będzie przyczepiać.


Ze zmian bardzo ucieszyli się działacze Ruchu Palikota. Robert Biedroń, Anna Grodzka i Ryszard Kalisz we wspólnym oświadczeniu wyrazili nadzieję, że piłkarze, którzy będą musieli gryźć trawę nawet przez trzy godziny w pogoni za remisem, będą jeszcze piękniej zbudowani i silni.