piątek, 18 stycznia 2013

BÓG NIE KOCHA NIEWIERNYCH – NIEWIERNI SĄ OBURZENI


Niezależny, nie finansowany przez Mossad i nie związany w żaden sposób z władzami państwa Izrael Instytut Badań nad Bliskowschodnimi Mediami (MEMRI), który zajmuje się monitorowaniem przekazu medialnego we wszystkich krajach tego zapalnego regionu świata poza jednym, ujawnił wczoraj szokujący materiał. Wielki mufti Jerozolimy Muhammad Ahmad Hussein w rozmowie z dziennikarzem emitowanej przez Hamas telewizji Al-Aqsa powiedział: „Bóg nie kocha niewiernych!”

Akihito - potomek bogini Amaterasu -  potwierdza,
że nie znosi, gdy wątpi się w jego istnienie
Wypowiedź duchownego wywołała gwałtowną reakcję niewiernych. W wielu bardziej zsekularyzowanych krajach doszło na tym tle do protestów, które wielokrotnie przeradzały się w zamieszki i starcia z policją. Grupa rozsierdzonych ateistów dokonała próby podpalenia katedry świętych Wita, Wacława i Wojciecha w Pradze – gdyby nie sprawna interwencja straży pożarnej, gotycka świątynia zostałaby nieodwracalnie zniszczona. Poza tym dochodziło do pomniejszych incydentów w całym świeckim świecie. Łączyło je jedno hasło: Muhammad Ahmad Hussein a zwłaszcza Bóg, powinni przeprosić niewiernych.

Głos zabrali w tej sprawie przedstawiciele pozostałych wielkich religii. Opinię opiekującego się jerozolimską Kopułą na Skale imama potwierdzili liczni uczeni teologowie islamu. Jak można było podejrzewać, nie przyczyniło się to szczególnie do uspokojenia nastrojów. W bardziej wyważonym tonie odniósł się do sprawy Papież Benedykt XVI – Niewierni co prawda z pewnością zostaną potępieni i będą cierpieć wieczne katusze, jednak nie oznacza to wcale, że Bóg kocha ich mniej niż wiernych. Jest mu bardzo głupio z tego powodu i życzyłby sobie z całego serca, aby jednak się nawrócili – mówił podczas kazania przy okazji poniedziałkowej modlitwy Anioł Pański. Sytuację próbował załagodzić także naczelny rabin polski Michael Schudrich – Jest nieprawdą, że Bóg robi jakieś szczególne rozróżnienie na wiernych i niewiernych, właściwie, to po prostu nie kocha gojów – mówił reporterowi Medialnych Faktów.

Kontrowersyjna wypowiedź imama wywołała też ważne reperkusje polityczne. Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił ultimatum do przyszłej niedzieli i oświadczył, że jeśli tamten jej nie odwoła, Izraelskie Siły Obrony przystąpią do bombardowana Strefy Gazy oraz Zachodniego Brzegu Jordanu i nie zaprzestaną dopóki tak się nie stanie. - Słowa imama dotknęły nas szczególnie - mówił Netanjahu na konferencji prasowej - wszyscy wiemy przecież doskonale, że pomimo, iż większość z nas w niego wcale nie wierzy, to jednak Bóg postanowił nam Żydom podarować świętą ziemię Palestyny!