piątek, 25 stycznia 2013

PUTIN BIERZE WSZYSTKO

Rok 2012 należał do Putina - przynajmniej według rosyjskiej prasy. Prezydent Rosji został wybrany nie tylko Człowiekiem Roku, ale także najlepszym alpinistą, tancerzem i sportowcem. 


Władimir Putin jako Samiec Alfa Roku według magazynu
"Czerwona Dzierlatka"
Najważniejszy wśród otrzymanych wyróżnień jest oczywiście tytuł Człowieka Roku.  Za najwybitniejszą osobę 2012 r. Władimira Putina uznały 242 rosyjskie gazety i czasopisma: od ogólnokrajowych dzienników "Prawda" i "Izwiestia" do tytułów takich jak "Głos Kaługi", "Chusta Pioniera" czy "Przegląd Modelarski". Tylko w przypadku opozycyjnej "Niezawisimajej Gaziety" w sposób wyraźnie złośliwy Człowiekiem Roku wybrany został Dymitrij Miedwiediew, zaś Putin zajął dopiero drugie miejsce. 

Z zadziwiającą zgodnością, już po raz 10, wszystkie rosyjskie czasopisma kobiece uznały go też za najprzystojniejszego mężczyznę. Putin odzyskał ten tytuł po czteroletnim okresie, w którym rosyjskim kobietom najbardziej podobał się Dymitrij Miedwiediew. Z kolei dwutygodnik "Rosyjski Balet" uznał go za najlepszego tancerza nieklasycznego, zaś miesięcznik "Górski Wędrowiec" przyznał prezydentowi tytuł najlepszego rosyjskiego alpinisty za wejście, przy niewielkiej tylko pomocy śmigłowca, na 42. pod względem wysokości szczyt Federacji Rosyjskiej - Pik Putina



Według dziennika "Mastier Sporta" Putin był też najlepszym sportowcem roku 2012. Zasłużył na to wyróżnienie wielokrotnym przepłynięciem jeziora Bajkał i zwycięstwem w mistrzostwach świata w judo polityków. W ich finale pokonał niezwykle doświadczonego mistrza, 92-letniego byłego ambasadora japońskiego w Moskwie, Hirauchi Monichawę. W plebiscycie tygodnika "Futbol" na najlepszego piłkarza Władimir Putin znalazł się w tym roku dopiero na 6 miejscu (wygrał Messi), otrzymał za to nagrodę Fair Play, za pozwolenie, by wspierany przezeń klub piłkarski, Zenit Sankt Petersburg, przegrał kilka meczów w rosyjskiej lidze. 

Już po raz 12 z rzędu Putin został wybrany wędkarzem roku, tym razem dzięki złowieniu dwumetrowego karpia. Petersburskie czasopismo "Film" przyznało mu nagrodę dla najwybitniejszego rosyjskiego aktora za "krótkie, ale niezwykle częste występy w programach informacyjnych, dzięki którym w pełni zasłużył na miano rosyjskiego Marlona Brando". Doceniony został także inny artystyczny talent rosyjskiego prezydenta - rosyjski miesięcznik fotograficzny "Zorka 5" przyznał mu specjalną nagrodę za serię zdjęć jego kota. Według opinie największych rosyjskich fotografików, potrafił on, ''posługując się tak prostym narzędziem jak telefon komórkowy, idealnie uchwycić wszystkie niuanse charakteru i wewnętrzne piękno zwierzęcia". Zaś tygodnik "Tanki i pepesze" uznał Putina największym osiągnięciem rosyjskiego przemysłu obronnego, uzasadniając to stwierdzeniem, ''że z takim przywódcą żaden wróg nam nie straszny". Prezydent Rosji został w tym roku doceniony nawet przez przeciwników - podziemny "Głos Wolnej Czeczenii" wybrał go najlepszym wrogiem

Na szczęście tym razem nie powtórzyły się takie wpadki, jak ta z poprzedniego roku, kiedy to tygodnik "Awto Mir" uznał Władimira Putina najlepszym samochodem 2011 r. Wprawdzie znalazł się on w godnym towarzystwie Nissana Leafa i Opla Merivy, które zajęły II i III miejsce, ale w wyniku tej pomyłki naczelny redaktor czasopisma znalazł się wkrótce w jeszcze godniejszym – Michaiła Chodorkowskiego.